Bardzo mi przykro, nie dojade Mam samochod w warsztacie, reszta aut wyjechana i jestem uziemiona Strasznie zaluje.
Jestem z Wami duchem i czekam na fotki. Szkoda tylko, ze pogoda slaba
Wróciliśmy Pogoda straszna..... brrrrrrr zimno i lało ale.... jak to w ogrodowiskowej rodzinie atmosfera była gorąca
Jeszcze w drodze "sledziła" nas czarna honda Po chwili zadzwonił telefon.... a tam Ania (kraania) pyta czy jedziemy srebrną toyotą I zagadka spiegującego samochodu rozwiązania
Państwo Szmit jak zwykle przyjeli nas po królewsku.... Przez ten deszcz i Panie i Panowie ze szkółki przenosili w popłochu stół i całą resztę do ogromniastego garażu coby nam się na głowę nie lało