Danusiu, prowadzę rozmowy z firmą od nawodnienia i po przeczytaniu tego wątku, zadałam pytanie o projekt, a Pan mi odpowiedział, że otrzymam projekt powykonawczy. hmmm... czy to ma sens? Chyba, że czegoś tu nie rozumiem

Nie chciałabym mieć potem systemu do przeróbki z pozwodu np. tzw martwych punktów. Coraz bardziej się zagłębiam i mam mętlik w głowie. Pozwolę sobie poprosić Cię o pomoc w kilku kwestiach z tym związanych.